
Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży jest ważną częścią Kościoła.
Niewymierna wartość Stowarzyszenia to młodzi ludzie, którzy biorą
odpowiedzialność za siebie, Kościół i Ojczyznę – podkreślił bp Marek
Solarczyk, delegat Episkopatu Polski ds. KSM. Bp Solarczyk uczestniczy w
Ogólnopolskiej Sesji Zarządów i Krajowej Rady KSM w Porszewicach.
KSM: Młodzi w Kościele to szczególny potencjał. Jak wg. ks. Biskupa ich
aktywizować?
Bp Marek Solarczyk: Młodzi mają niesamowitą energię i potencjał w każdej
przestrzeni życia. W Kościele również. Młodość to etap rozeznawania
powołania i rozwijania wiary. Nie można zapominać, że jest to również
trudny czas, który zwykłem nazywać czasem przejścia od naśladowania
wiary innych, tj. rodziny i bliskich do wiary żywej. Młody człowiek
powinien zbudować osobistą wieź z Panem Bogiem. Aktywizacja młodych w kościele to według mnie pomoc w dojściu do pełnej dojrzałości wiary i
osobowości. Jeśli wiara będzie szczera, to niezależnie od okoliczności,
człowiek głęboko zaangażuje się w relacje z innymi i Panem Bogiem. Nie
stanie też niejako obok swojego życia, a będzie żył jego pełnią.
Co KSM daje Kościołowi?
Przede wszystkim KSM jest ważną częścią Kościoła i to podstawowy atut.
Niewymierna wartość Stowarzyszenia to młodzi ludzie, którzy potwierdzają
swoją wiarę i przynależność do wspólnoty Kościoła. Od początku swojego
życia chcą przez obecność w Stowarzyszeniu wyrażać swoją
odpowiedzialność za siebie, Kościół i Ojczyznę. Jednak w tym miejscu
należy pamiętać o tym, aby aktywizm nie przysłonił formacji duchowej.
Jaką myśl chciałby ksiądz przekazać młodym z KSM?
Przesłanie tak naprawdę jest jedno, biorąc pod uwagę czas w jakim się
znajdujemy. W 2020 roku, gdy przygotowujemy się do 100. rocznicy Cudu
nad Wisłą, nie sposób będąc młodym człowiekiem, przejść obok tego
obojętnie. To dobra okazja, aby pokazać czym jest patriotyzm i prawdziwe
wartości w życiu chrześcijanina. Warto przypomnieć czym jest poświecenie
w życiu społecznym i osobistym. Stąd, kiedy patrzę na KSM, widzę
organizację młodych ludzi, którzy są gotowi dać świadectwo wiary i
ofiarności wobec ojczyzny.
Młodzi ludzie lubią rozmawiać z ks. biskupem, co zrobić żeby nie tylko
słuchali, ale zostali na lata w Kościele?
Byłbym za tym, aby pomóc zrozumieć młodym kim są i jakie bogactwo mają w
sobie. Jako duszpasterz zawsze staram się wczuć w perspektywę młodego
człowieka. Coś, co dla mnie może wydawać się oczywiste dla innych nie
zawsze takie jest i to z różnych powodów. Młody człowiek jeszcze pewnych
sytuacji nie przeżył. Dorasta i uczy się wiary i życia. Sytuacja wiary
człowieka, szczególnie młodego, jest bardzo dynamiczna, należy zawsze o
tym pamiętać i towarzyszyć młodym.
Czy ks. biskup w młodości działał organizacjach kościelnych? Jeżeli tak, to co ksiądz biskup wyniósł z tamtego doświadczenia?
Moja młodość, to były czasy dość zamierzchłe (śmiech). Od pierwszej
komunii, kiedy w mojej miejscowości powstała parafia, byłem ministrantem
a potem lektorem. Tak naprawdę środowisko Liturgicznej Służby Ołtarza
było w czasach mojej młodości zasadniczą przestrzenią zaangażowania w
życie Kościoła. Byłem uczestnikiem a potem absolwent kursu lektorskiego
w Warszawie, pod kierunkiem księdza Wiesława Kądzieli. Uczyłem się od
niego, wiele rzeczy wspólnie realizowaliśmy i to nie tylko w parafii. Im
dłużej żyję i patrzę na tamten czas, widzę jak bardzo ukształtowało to
moją wiarę i moje późniejsze życie.
W Porszewicach koło Łodzi w dniach od 21 do 23 lutego trwa Ogólnopolska
Sesja Zarządów i Krajowej Rady KSM. Najważniejszymi punktami sesji są
obchody 30-lecia reaktywacji KSM w Polsce, nowy program formacyjny i
wybory władz ogólnopolskich Stowarzyszenia.